Ostatnio nic nie dodawałam, ale chce nadrobić straty :)
Nic ciekawego się nie wydarzyło może oprócz tego że ostatnio przyszła do mnie koleżanka i poszliśmy na "króciutki" spacerek . Weszliśmy do ogródka gdzie było napisane "Zakaz wyprowadzania psów" ale kiedyś widziałam Panią która ustaliła te zasady i sama je złamała.Bary strzelil focha! Wyobrażacie to sobie??!
Jeszcze mnie gryzł w nogę jak biegałam ;_; A dzisiaj jest już ok : ) Jutro pewnie wybiorę się znowu na spacerek ale napewno będą focie <3
Ps. Bary na uszko powiedział mi że was pozdrawia.
Paa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz